niedziela, 29 listopada 2020

Zacznij od siebie, aby ...

Wspominałam niedawno w jednej z przestrzeni wirtualnych - nazywam ją na własne potrzeby "galaktyką LI", że jednym z moich ulubionych słów jest to, które brzmi: "Mentor". Można interpretować to miano zapewne na różne sposoby. Osobiście lubię myśleć, że to ktoś na miarę Opiekuna = Nauczyciela, czyli osoba chcąca dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniami, ale nie narzucająca własnego zdania, czy też podejścia. Raczej dająca pewne wskazówki, skłaniająca do indywidualnych refleksji i przemyśleń. Doceniam takie zachowanie, szczególnie że mam ... hmmm ... lekkiego 'fioła' na punkcie niezależności. 

Pierwszym moim Mentorem był Czarek - cieszę się, że Los postawił Go na mojej drodze, gdyż wiele mnie nauczył. To On - jako pierwszy - uświadomił mi, że wśród ludzi można wyodrębnić cztery podstawowe typy osobowości, a znajomość ich indywidualnych cech, może pomóc mi w komunikacji. Nie wiem, czy w tamtym czasie byłam gotowa, aby w pełni wykorzystać tę wiedzę i wdrożyć ją w życie. Podejrzewam, że wiele moich zachowań było intuicyjnych, albo zwyczajnie  ... emocjonalnych. Ach! ten "przywilej młodości" 😉

Przenosząc się częściej do wspomnianej 'galaktyki LI' (LinkedIn), odnowiłam zawarte dużo wcześniej kontakty. Efektem tych moich poczynań, było m.in uzyskanie informacji, że jeden z moich Znajomych napisał książkę, której tematem były wspomniane "typy osobowości". Zaciekawił mnie na tyle, że zdecydowałam się ją nabyć (bonusem dla mnie była indywidualna dedykacja 😀 ). I tak w moje ręce trafiła ta publikacja:



Andrzej jest trenerem z kilkunastoletnim stażem. Poznaliśmy się dobrych kilka lat temu na jednym ze szkoleń, które prowadził. Urzekł mnie już wtedy swoją otwartością na drugiego człowieka i pozytywnym nastawieniem. Byłam zatem bardzo ciekawa, jak pisze. Od tej strony bowiem Go zupełnie nie znałam. 

Teraz - po przeczytaniu Jego publikacji - mogę stwierdzić, że robi to naprawdę świetnie. Rozróżnienie rodzajów osobowości było mi trochę znane (jak wspomniałam na początku), ale sposób przedstawienia tematu okazał się bardzo ciekawy. Autor ze swadą opowiada o cechach poszczególnych postaci, porównując je do wybranych zwierzaków.  W ten sposób przed naszymi oczami pojawiają się: lew (kolor czerwony = choleryk), łasica (barwa żółta = sangwinik), bóbr (odcień niebieski = flegmatyk) i spaniel (tonacja zielona = melancholik). Poznajemy ich dominujące aspekty charakteru, atuty oraz 'słabości' - któż ich w końcu nie ma. Myślę, że taki sposób przemawia do wyobraźni i staje się zrozumiały. Dużym atutem tej książki jest z pewnością mnogość przykładów z życia - takich historyjek, które łatwo zapadają w pamięć i są dość obrazowe oraz zabawne. Przyznam, że ja niejednokrotnie podczas czytania śmiałam się w głos. Smaku dodają z pewnością rysunki Pana Henryka Sawki - jak choćby ten:


Ilustrację wybrałam może dlatego, gdyż ... chyba widzę na niej siebie 😆

Zaletą publikacji jest dobrze dobrana czcionka - nie męczy wzroku, co w moim przypadku jest dość znaczące, zważywszy że częściej ostatnio muszę zakładać na nos okulary 😁 - oraz sam sposób narracji. Kolejne zdania płyną niezwykle wartko, wciągając w opowieść czytelnika. To jedna z tych książek, o której można z pełną świadomością napisać, że pochłania się ją z przyjemnością. Treść można dedykować każdemu, kto chciałby dowiedzieć się więcej o sobie, jak i o ludziach ze swojego otoczenia. Pomaga zrozumieć sposób widzenia świata przez poszczególne typy osobowości i oswoić się z nim. Według mojej oceny ta publikacja jest dostosowana do "przeciętnego człowieka". Myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie, nawet jeśli - jak ja - kiedyś spotkał się już z podobną interpretacją osobowości. 

Podsumowując: POLECAM ją tym, którzy - jak w podtytule - chcą ułatwić sobie życie. Warto poznać siebie, zrozumieć i zaakceptować to, kim jesteśmy i jak reagujemy w określonych sytuacjach - nie tylko tych zawodowych. Wtedy będzie nam też łatwiej porozumieć się z tymi, którzy są dla nas w jakiś sposób ważni.

Zainteresowanych nabyciem książki sugeruję bezpośredni kontakt z Andrzejem. Jak? Choćby pod tym LINKIEM 

... za jaką publikację zabiorę się wkrótce? 
Odpowiedź na to pytanie można znaleźć - jeśli Ktoś naprawdę jest wyjątkowo dociekliwy 😉 - we wspomnianej "galaktyce LI". Wskazówka: "C.zarna W.dova".






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz