🔑
wierszem do mnie mów
mów wierszem
w magię znaków
zamień myśli Swe najgłębsze
zaplecionych w warkocze liter słów
tak łatwo nie rozwieje wiatr
i może zachowasz odczuć tęczę
gdy na pamięci czas odciśnie swój ślad...
Warszawa; 2009
🔓
Tak, napisałam kiedyś - dość spontanicznie, jak się Niektórzy z Was zapewne domyślają 😉 - takie właśnie frazy. Jak zresztą większość tego rodzaju utworów (liryka) co jakiś czas mi o sobie przypominają. Niekiedy dość znienacka i choć ja raczej lubię niespodzianki, bywa że wywołują u mnie różne reakcje. Nie uważam się bowiem za poetkę. Może co najwyżej za amatorkę w tym obszarze, choć mam swój gust. Powiadają, że z takowym lepiej nie dyskutować ...
Obecnie skupiam się bardziej na epice i będę walczyć do końca. Tak sobie obiecałam - że zrobię tyle, ile będę w stanie, aby podołać wyzwaniu. Owszem, lekki stresik może i jest, bo jak do tej pory żadna z podejmowanych przeze mnie prób ukończenia tekstu, nie powiodła się. Może brakowało mi wewnętrznej motywacji lub poczucia sprawczości. Wyczytałam ostatnio na LinkedIN'ie, że nadal niejako "rządzi" lektura "7 nawyków skutecznego działania".
Pierwszy dowodzi: "Bądź proAktywny/-na" (chciałoby się dodać formę żeńską).
Dochodzę do wniosku, że mogę spróbować wcielić taki sposób myślenia w swoje życie. Wszak pozostaje to w zgodzie z filozofią Huny - o czym ostatnio wspominałam w innej przestrzeni. Tam też cyfra siedem ma znaczenie. Nawyki są tam jakby - Zasadami. O samej idei opowiedział mi w poprzednim roku, pewien Niesamowity dla mnie Człowiek, do którego niekiedy zwracam się żartobliwie, per: "Panie Rybo".
Szczęśliwie dla mnie, On mi to wybacza, bądź toleruje moje indywidualne 'bziki' - jak mniemam 😉
Wracając do tematu proaktywności i zasad Huny. Pierwsza z nich brzmi tak:
1. Świat jest tym, czym myślisz, że jest
Podobno cierpliwość jest cnotą. Może czasem ... Z pewnością jest przydatna, jeśli ktoś lubi łamigłówki. Zagadki. Szarady itp. Bywa, że na pozór zupełnie odrębne wątki łączy COŚ. Trzeba tylko To odnaleźć 🔑
Moje wskazówki - w punktach, czyli: "(...) wolnoć Tomku (...)" 😎
1. Plotę sobie - w myśl powyższych słów ostatnich
2. Miewam różnorakie nawyki - obawiam się, że nie wszystkie skutecznie wpływają na moje działania, a niektóre mogą być nawet ... naganne. Choćby taki kaprys, jak kawa na sam koniec dnia.
3. Czasem lubię wchodzić w rolę pro-Aktywnej osoby i inicjować jakąś akcję - zwykle jednak liczę głównie na siebie. Zachęcona przez Aniołkę postanowiłam skupić uwagę na literce "F. jak ...". I wtedy, zupełnie nieoczekiwanie - w głowie pojawiło mi się to imię:
4. FRANK - wiadomość od wspomnianego już Pana Ryby delikatnie zabrzęczała mi z samego rana. Messenger'em podesłał mi swoje propozycje (nie zważając nawet, że uaktualniłam listę Bohaterów o G.abriela ... zaczepny żarcik, nic więcej! )
5. Tak, Frank = Franciszek w rzeczywistości, pojawił się całkiem spontanicznie, aczkolwiek ta zbieżność myśli z Człowiekiem, którego uważam za Przyjaciela przeważyła szalę. Tak oto kolejna postać zyskała trochę ... 'F.izyczności', co bardzo mnie osobiście cieszy.
Ktoś miałby chęć dołączyć do zabawy?
Potrzebne jakieś następne wskazówki?
Notes wszak mam 😁
#mojeSposobyNaDystansSpołeczny
#zPrzymrużeniemOka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz