^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^
Stworzyłam
cię w mojej głowie
namalowałam twój obraz
w tej swojej – może nazbyt wybujałej
lub też tylko zbyt wciąż podatnej
na ciepłe gesty – wyobraźni?
Ulepiłam
cię ze skrawków informacji
zadowoliłam się rzuconymi okruchami
większej całości – wiedzy o twym życiu
niczym wygłodniały ptak, łasy na kęs
prawie każdego – pożywienia …
Nie
potrzebowało tej bliskości moje ciało
to tylko lekko poraniona przeszłością dusza
łaknęła tego – czego od tak dawna
nie doświadczała w takiej postaci
czyżby mogła zachować – pamięć?
Życie
potrafi nas zaskakiwać
zmiany zaszły i w tobie i we mnie
„Naturalna kolej rzeczy” – ktoś rzeknie
i nie będzie mijał się z prawdą
szkoda jednak, że wybrałeś – milczenie ..
… a może tak będzie – łatwiej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz